作曲 : Szymon Chodyniecki/Jaroslaw Baran 作词 : Szymon Chodyniecki/Joanna Karkoszka Może wszystko się ułoży A cały gniew jutro przeminie nam Znowu zaczniemy coś tworzyć, gdy zniknie lęk Lecz jak spojrzeć w twarz? Och Jak nadzieję w sobie zdobyć, gdy znika sens? Gdy nie ma skąd jej brać? Prawda tak bardzo boli, gdy ją znasz Życie jak zza krat Mówiła, że na wszystko mamy czas To tylko puste słowa, puste słowa Mówiła, że będziemy wiecznie trwać To tylko puste słowa pełne rozczarowań To tylko puste słowa, puste słowa To tylko puste słowa pełne rozczarowań Skąd zdobyć siłę woli, by dalej iść? Jak pokonać strach? Jak? Gdy życie jak na dłoni ucieka nam Jak przez palce piach, och Tylko prawda nas wyzwoli z pułapki wnyk Stańmy z nią twarzą w twarz Jak zacząć biec, gdy stoi ten cały świat? I skąd nadzieję brać? Mówiła, że na wszystko mamy czas To tylko puste słowa, puste słowa Mówiła, że będziemy wiecznie trwać To tylko puste słowa pełne rozczarowań To tylko puste słowa, puste słowa To tylko puste słowa pełne rozczarowań i łez W sercu słyszę znów ten głos Który mówi dość! Stop! Mówiła, że na wszystko mamy czas To tylko puste słowa, puste słowa Mówiła, że będziemy wiecznie trwać To tylko puste słowa pełne rozczarowań To tylko puste słowa, puste słowa To tylko puste słowa pełne rozczarowań i łez