[00:24.73]Lubię siłę czerni, [00:27.51]i nieużywania słów. [00:30.64]Wszystkiego, co niezmienne, [00:33.92]w nicości za oknem, gdy budzą się mgły. [00:50.00]Lubię starych ludzi, [00:54.75]bo starość jest jak mgła. [00:58.09]Patrząc wprost w jej pustkę, [01:01.26]pragnę tym bardziej, im więcej mam lat. [01:06.17]Ty, on i ja. [01:12.56]Środek jakby był ze szkła, [01:18.81]nie zapomnę tamtych dni [01:25.08]szukałem Cię w odbiciu szyb. [01:42.93]Tonę we współczuciu, [01:46.05]głębiej z każdym dniem. [01:48.88]I choć wiem, że już nie wrócisz, [01:51.94]moim życiem wciąż szarpie niepewność i zgiełk. [01:57.33]Ty, on i ja. [02:03.52]Środek jakby był ze szkła, [02:09.75]nie zapomnę tamtych dni [02:16.34]i szukam Cię... [02:22.59]Bo tak mało wciąż wiem, [02:29.27]tak mało wciąż jest, [02:33.76]w tym wszystkim... mnie.