Jaśniejsze wstaje słońce nawet w słotę Od chwili w której jesteś ze mną tu Lecz każdy dzień nasz to jest bój O twoją radość uśmiech twój Synku mój W kamiennej dżungli przyszło nam zamieszkać W kamiennej dżungli w której prawa wilcze Tu dobro zamieniają w zło Czy w swe serduszko przyjmiesz to Synku mój Z uczciwością zrobić co W dżungli w której cnotą zło Zaciśniętą czci się pięść Czy podłości uczyć mam byś bezbronnym nie był gdy Będziesz sam Jaśniejsze wstaje słońce nawet w słotę Od chwili w której jesteś ze mną tu Lecz każdy dzień nasz to jest bój O twoją radość uśmiech twój Synku mój W kamiennej dżungli teraz prawa wilcze Ale z człowiekiem synu bądź na ty I zyj tak żeby nigdy nikt przez ciebie nie uronił ni jednej łzy Z uczciwością zrobić co w dżungli w której cnotą zło Zaciśniętą czci się pięść Czy podłości uczyć mam byś bezbronnym nie był gdy Będziesz sam W kamiennej dżungli zdrada jest Jak letni wiatr yi ptaków śpiew W kamiennej dżungli strach yi ból W kamiennej dżungli boli krew W kamiennej dżungli wstaje dzień Będziesz sam Sam Sam Sam Sam Sam Sercem synku myśl yi patrz yi słysz Sercem synku czuj yi żyj W kamiennej dżungli żeby żyć Nóż w gotowości zawsze miej W kamiennej dżungli boli krew W kamiennej dżungli wstaje dzień Będziesz sam Będziesz sam Będziesz sam